Apple ma duże kłopoty. Od dziś gigant technologiczny staje przed pozwem antymonopolowym złożonym przez Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych.
Sprawa skupi się na zarzutach, że Apple utrudnia konkurencję i narusza przepisy antymonopolowe, ograniczając dostęp do oprogramowania i funkcji sprzętu iPhone’a.
Dzisiaj informowaliśmy, że firmy takie jak Meta, Microsoft i X zakwestionowały procedury Apple App Store, nic więc dziwnego, że Apple stoi teraz przed takim pozwem.
Apple stoi w obliczu pozwu antymonopolowego złożonego przez Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych
Według raportu Bloomberga, sprawa skupi się na monopolistycznej władzy Apple nad App Store i tym, jak szkodzi ona konkurentom i konsumentom. Argumentuje się, że praktyki stosowane w App Store, takie jak pobieranie wysokich prowizji od twórców aplikacji i blokowanie alternatywnych sklepów z aplikacjami, utrudniają konkurencję i prowadzą do wyższych cen i mniejszego wyboru dla konsumentów.
To pierwsza poważna sprawa przeciwko Apple w Unii Europejskiej od czasu wejścia w życie ustawy o rynkach cyfrowych. UE zmusiła Apple do otwarcia iPhone’a na alternatywne rynki aplikacji i systemy płatności. Nie jest jasne, czy USA będą domagać się podobnych zmian.
Sprawę można również interpretować jako przejaw rosnącej presji regulacyjnej wobec gigantów technologicznych w USA. W ostatnich latach Google, Amazon i Facebook stanęły przed podobnymi procesami antymonopolowymi.
Nie jest jeszcze jasne, jak Apple zareaguje na ten pozew i wynik sprawy.
Autor wyróżnionego obrazu: Medhat Dawoud / Unsplash
Source: Apple stoi przed pozwem antymonopolowym ze strony Departamentu Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych