Pozew, w którym zarzuca się, że prześladowcy używali trackerów AirTag firmy Apple do prześladowania swoich ofiar, dodaje soli do trudnego początku 2024 r. technologicznego giganta.
Sędzia okręgowy Stanów Zjednoczonych Vince Chhabria odrzucił wniosek Apple o oddalenie pozwu zbiorowego, zezwalając powodom na oskarżenie Apple o zaniedbanie i odpowiedzialność za produkt.
Apple stoi przed sądem w związku z wykorzystywaniem tagów AirTags przez prześladowców do śledzenia ofiar
Powodowie twierdzą, że chociaż AirTag mają na celu „zlokalizować zagubione przedmioty„, można je z łatwością wykorzystać jako narzędzie do śledzenia. Z drugiej strony Apple twierdzi, że AirTags zostały zaprojektowane z „pierwszy w branżyśrodków bezpieczeństwa i nie powinien ponosić odpowiedzialności za niewłaściwe użycie produktu.
Aby podzielić się moją własną opinią na temat tej sytuacji, nigdy nie przyszło mi do głowy, że AirTags mogą służyć do śledzenia innych osób. Kiedy pomyślałem o tym przez chwilę, zrozumiałem obawy ludzi w związku z taką sytuacją. Tak! To może być naprawdę przerażająca sytuacja.
Decyzja sędziego jest postrzegana jako znaczący cios dla Apple. Jeśli powodowie wygrają sprawę, Apple może zostać zmuszony do zapłaty odszkodowania, co zaszkodzi reputacji firmy i sytuacji finansowej. Ponadto sprawa może postawić pod znakiem zapytania bezpieczeństwo AirTag i skłonić Apple do wprowadzenia zmian w projekcie swojego produktu.
Tymczasem niedawno informowaliśmy, że gigant technologiczny Apple zakończył projekt samochodu elektrycznego. Biorąc pod uwagę trudne czasy dla firmy w 2024 r., pozew dotyczący AirTag może stać się dla firmy większym problemem.
Wynik sprawy AirTag będzie ważnym wskaźnikiem przyszłości Apple. Jeśli powodowie wygrają, inne firmy technologiczne mogą stanąć przed podobnymi procesami.
Autor wyróżnionego obrazu: Đức Trịnh / Unsplash
Source: Apple stoi w obliczu pozwu o prześladowanie AirTag: oto dlaczego