Od czasu ogłoszenia kilka miesięcy temu ARMv9 czekaliśmy na pierwsze procesory ARM Cortex oparte na tej nowej architekturze. Po dekadzie, w której ARM przejęło absolutną kontrolę nad rynkiem smartfonów, tabletów i wielu innych urządzeń, a ostatnio rozpoczął skok w świat komputerów PC, nadszedł czas na gruntowny przegląd bazy, na której działają procesory. rządzą miliardami urządzeń na całym świecie.
Oczekiwanie dobiegło końca, dziś ARM Holdings ogłosił swoje nowe procesory ARM Cortex-X2, Cortex-A710 i Cortex-A510, a także procesory graficzne Mali-G710, G610, G510 i G310. Dzięki tym wszystkim nowym chipom ARM zamierza nie tylko utrzymać absolutną hegemonię w dziedzinie smartfonów, ale także poprawić swoją pozycję w honorowym podziale rynku komputerów osobistych. A po lekcji udzielonej przez Cupertino z Apple Silicon wszystko wydaje się możliwe.
ARM Cortex-X2
Zaprezentowany rok temu ARM Cortex-X1 został zinterpretowany jako pierwszy krok ARM Holdings w kierunku długo oczekiwanego skoku w świat komputerów osobistych, nie zapominając o tym, jaki jest obecnie jego główny rynek. Tak więc widzieliśmy to w Snapdragon 888, topowym SoC dla smartfonów w 2021 roku.
Dzięki ARM Cortex-X2 firma obiecuje poprawę wydajności o 30% w stosunku do flagowca tego 2020 roku, więc rozumiemy, że mówi o bezpośrednim porównaniu między X1 i X2. I nie jest to dla nas zaskoczeniem, bo podobnie jak w przypadku X1, ARM Cortex-X2 bazuje na wydajnym modelu pierwszym, w którym, nie zaniedbując całkowicie energooszczędności, celem jest zapewnienie jak najwyższej wydajności.
Dowodem na to jest to, że jego konstrukcja umożliwia integrację do ośmiu procesorów w jednym klastrze DSU, któremu może towarzyszyć do 16 MB pamięci podręcznej poziomu 3. Wobec braku możliwości sprawdzenia jego działania, które w pewnych konkretnych aspektach ARM szacuje nawet na 40%, jasne jest, że zobaczymy ARM Cortex-X1 w high-endowych SoC z 2022 roku, ale nie powinniśmy rządzić możliwość zobaczenia pierwszych laptopów, czy to z Windowsem, czy z Chromebookami, wyposażonych w ten procesor.
ARM Cortex-A710
Cortex-A710 to ewolucyjny krok, już w architekturze ARMv9, wprowadzonego rok temu popularnego procesora Cortex-A78. Podobnie jak jego poprzednik, ARM Cortex-A710 szuka środka między wydajnością a wydajnością, dążąc do poprawy w obu punktach. Według ARM udało się to osiągnąć, ponieważ jego efektywność energetyczna poprawiła się o 30%, a wydajność poprawiła się o 10% w porównaniu z procesorem A78.
Biorąc pod uwagę jego wydajność, a zwłaszcza poprawę w zakresie zużycia energii, jasne jest, że AMR Cortex-A710 jest skierowany do średniej klasy, w tym oczywiście do modeli z pogranicza high-end. Możliwe nawet, że zobaczymy to w SoC niektórych czołowych producentów, którzy chcą mieć model z najwyższej półki, który nie jest w stanie konkurować z liderami rynku pod względem wydajności , oferuje funkcje, które wyróżniają go na tle innych w swoim segmencie.
Chociaż, jak już wspomnieliśmy, X2 wydaje się być dużym zakładem ARM na skok do notebooków, nie powinniśmy zapominać, że A78 wypróbował go już kilka miesięcy temu z wariantem Cortex-A78C, skierowanym wyłącznie do tej niszy rynkowej. Dlatego nie możemy wykluczyć, że Cortex-A710, czy to w swoim oryginalnym projekcie, czy też w jego wariancie, pojawi się również w laptopie klasy podstawowej skoncentrowanym na mobilności i energooszczędności.
ARM Cortex-A510
Jeśli X2 był wydajnością, a A710 równowagą między wydajnością a wydajnością, z ARM Cortex-A510 widzimy, że nacisk kładzie się na energooszczędność, mimo że stanowi również znaczący skok wydajności w porównaniu do swojego poprzednika, Cortex-A55, który wyprzedza w tym punkcie niezwykłe 35%.
Ciekawą rzeczą dotyczącą tego procesora, którą niewątpliwie zobaczymy w SoC wielu smartfonów ze średniej i najniższej półki, jest to, że ARM Holdings zamierza używać go również na rynku urządzeń do noszenia, urządzeń, od których nie oczekujemy doskonałej wydajności poza ich funkcji, w których bardzo pozytywnie oceniamy wszystkie aspekty, które pomagają nam maksymalnie rozłożyć czas między ładowaniem a ładowaniem.
Procesory graficzne Mali-G710, G510 i G310
W parze z nowymi procesorami ARM Cortex, ARM wprowadził również trzy nowe procesory graficzne Mali. I tak, to rzeczywiście nie przypadek, że trzy procesory graficzne są dostarczane z nowymi procesorami opartymi na ARMv9, ponieważ chociaż producenci SoC wybiorą preferowane kombinacje, ARM Holdings ustanawia ARM Cortex-A710 z Mali-G710, Cortex-A710 z Mali G510 i Cortex-A510 z parami Mali G310.
Procesor graficzny Mali-G-710 koncentruje się na wydajności, ze szczególnym uwzględnieniem smartfonów klasy premium i notebooków Chromebook. Jego high-endowy profil czyni go następcą Mali-G78 i według firmy technologicznej stanowi 20% skok zarówno pod względem wydajności, jak i efektywności energetycznej oraz skok do 35% w zadaniach przetwarzania związanych z uczeniem maszynowym, dyscyplina, w której funkcje obliczeń zmiennoprzecinkowych GPU są szczególnie przydatne. Wraz z G710 pojawia się również Mali-G610, wersja „subprime”, która przenosi większość wydajności G710 do wyższego średniego zakresu.
Podobnie jak procesor ARM Cortex-A710, procesor graficzny Mali-G510 poszukuje równowagi między wydajnością a wydajnością. Ten procesor graficzny, będący naturalnym zamiennikiem Mali-G57, oferuje jednak 100% poprawę wydajności w stosunku do swojego poprzednika, ten sam odsetek zwiększonej wydajności w zadaniach związanych z uczeniem maszynowym oraz 22% poprawę pod względem zużycia energii, oferując tym samym większą autonomia.
Z Mali G310, jak można się domyślić, ARM proponuje ewolucję weterana Mali-G31. I podobnie jak procesor ARM Cortex-A510 jest skierowany nie tylko na rynek smartfonów, głównie na poziomie podstawowym, ale także na urządzenia do noszenia i, jak twierdzi jego producent, dziedzinę, której prawdopodobnie nie zajmiemy zbyt długo. rosnąć, rzeczywistość rozszerzona.