Elon Musk kupuje Twittera i zaczyna działać. Dyrektor naczelny Twittera Parag Agrawal zgodził się na ankietę opublikowaną przez szefa Tesla Inc. Elona Muska, głównego inwestora jego firmy, nazywając go znaczącym i wzywając użytkowników do „ostrożnego głosowania”.
Elon Musk potwierdził, że miał: zakupione 9,2% pasywnego udziału w Twitterze w tym tygodniu. Jego ostatnie posty w serwisie, w którym ma ponad 80 milionów obserwujących i wypełniły pustkę pozostawioną przez Donalda Trumpa jako jedną z najbardziej wpływowych osobowości na świecie, aktywnie krytykowały dostrzegane wady. W poniedziałek Musk zapytał swoich zwolenników, czy chcą przycisku edycji na Twitterze, z błędnie napisanymi opcjami „Tak” i „Nie” w swoim zwykłym humorystycznie nieformalnym tonie.
Czy chcesz przycisk edycji?
— Elon Musk (@elonmusk) 5 kwietnia 2022
Elon Musk kupuje Twittera i natychmiast zaczyna działać: przycisk Edytuj
Po sondażu Agrawal przesłał go ponownie i zacytował tweety, które Musk wykorzystał w poprzednim poście dotyczącym ochrony zasad wolności słowa na Twitterze: „Wyniki tej ankiety będą kluczowe”. Podczas gdy dyrektor generalny Twittera mógł delikatnie kpić z pytania Muska, akcja pokazuje, że monitoruje konto lidera Tesli i SpaceX.
Konsekwencje tego sondażu będą ważne. Proszę o uważne głosowanie. https://t.co/UDJIvznALB
— Parag Agrawal (@paraga) 5 kwietnia 2022
1 kwietnia konto na Twitterze wysłany notatkę informującą: „Pracujemy nad przyciskiem edycji”, która mogła być pomyślana jako żart primaaprilisowy; mimo to zebrał ponad 1,3 miliona polubień, co sugeruje, że takie narzędzie jest potrzebne.
Po tym, jak właściciel Tesli napisał na Twitterze o swoim niezadowoleniu, że nie może edytować błędów w opublikowanych tweetach lub naprawić nieprawidłowe, wirusowe tweety, użytkownicy Twittera prosili o możliwość modyfikacji postów po ich opublikowaniu. W poniedziałek pod koniec sondażu Muska zebrano ponad 1,5 miliona głosów, z czego 75 procent opowiadało się za „tak”, a 25 procent na „włącz”.