Microsoft, gigant technologiczny, którego wszyscy znamy, trafia na pierwsze strony gazet ze swoim przełomowym planem — chce wykorzystać reaktory jądrowe nowej generacji do zasilania swoich centrów danych i usprawnienia wysiłków związanych ze sztuczną inteligencją (AI). O co tyle szumu? Cóż, wszystko zaczyna się od oferty pracy, która ujawnia ambitną misję Microsoftu.
Ogłoszenie o pracę zyskało ogromną popularność w Internecie, ponieważ może rozpocząć nową erę w branży generatywnej sztucznej inteligencji. Kryje się za tym wiele pytań i oto, co musisz o tym wiedzieć!
Wzmocnienie centrów danych i sztucznej inteligencji
Centra danych to cyfrowe silniki napędzające Internet i nasze aplikacje, więc przygotujmy scenę już teraz. Problem w tym, że są głodni, ale bardzo głodni prądu. Firma Microsoft dąży do odpowiedzialności za środowisko, jednak ekstremalne zużycie energii stoi w sprzeczności z jej celami klimatycznymi. To jedna z niebezpiecznych części inicjacji.
Sprawę komplikuje fakt, że sztuczna inteligencja, mózg wielu ich odkryć, jest bestią żądną energii. Faktycznie, podczas ostatniej prezentacji Microsoftu Surface, sztuczna inteligencja skradła show. Nie jest w tym momencie tajemnicą, że Microsoft chce być jedynym liderem w tej dziedzinie. Szczerze mówiąc, firma jest obecnie wiodącą firmą i prawdopodobnie zdobyła tę odznakę po współpracy z OpenAI.
Rzecz w tym, że energia jądrowa, o której głośno już od jakiegoś czasu, nie emituje tych irytujących gazów cieplarnianych. Dla środowiska to sukces. Ale nie wszystko jest brzoskwiniami i tęczami. Zarządzanie odpadami radioaktywnymi i utworzenie łańcucha dostaw uranu nie jest łatwe. Jednak według The Verge Bill Gates, współzałożyciel Microsoftu, od dawna jest zwolennikiem energetyki jądrowej.
„To niezwykłe ogłoszenie o pracę podkreśla, że Microsoft postrzega energię jądrową jako kluczową dla swoich ambicji w zakresie czystej energii, obok odnawialnych źródeł energii i baterii” – mówi Osiea ludzie tam myślą, że właśnie dlatego jest to ważne.
Plan gry: Lista ofert pracy w branży nuklearnej firmy Microsoft
Zatem o co chodzi Microsoftowi? Cóż, szukają najwyższej klasy przywódcy, który będzie kierował ich strategią dotyczącą energii nuklearnej. To ogłoszenie o pracę nie jest zwykłym ogłoszeniem rekrutacyjnym; to wyraźny sygnał determinacji Microsoftu w wywołaniu zamieszania w świecie energii. Możesz znaleźć wpis Tutaj.
Microsoft też nie myśli skromnie. Koncentrują się na „małych reaktorach modułowych” (SMR), o których mówi się w mieście w społeczności zajmującej się energią jądrową. Te SMR są uważane za tańsze i mniej skomplikowane w budowie niż ich olbrzymie poprzedniki.
Dla porównania, budowa ostatniego znaczącego reaktora jądrowego w USA trwała siedem dodatkowych lat i drastycznie przekroczyła jego budżet o 17 miliardów dolarów.
„Narodziny kolejnej dużej fali informatyki, gdy Microsoft Cloud przekształca najbardziej zaawansowane na świecie modele sztucznej inteligencji w nową platformę obliczeniową” – powiedziała Satya Nadella, prezes i dyrektor generalny firmy Microsoft. „Chcemy pomagać naszym klientom w korzystaniu z naszych platform i narzędzi, aby już dziś osiągnąć więcej za mniej i wprowadzać innowacje na przyszłość w nowej erze sztucznej inteligencji. Poszukujemy głównego menedżera programu ds. technologii nuklearnej, który będzie odpowiedzialny za opracowanie i wdrożenie globalnej strategii energetycznej dotyczącej małych reaktorów modułowych (SMR) i mikroreaktorów” – czytamy w oficjalnym opisie stanowiska.
Zainteresowanie Microsoftu reaktorami jądrowymi nowej generacji może zmienić oblicze gry. Przyszłość wydaje się obiecująca, gdy wkraczają w dziedzinę zrównoważonych technologii. W miarę jak zagłębiamy się w fuzję nuklearną i sztuczną inteligencję, gdzie kreatywność nie ma granic, miejcie czujność.
Autor wyróżnionego obrazu: Clinta Pattersona/Unsplash
Source: Energia jądrowa może być kluczem Microsoftu do dominacji sztucznej inteligencji