Po rozstaniu FIFA EA nowa nazwa gry to EA FC 2023. Po tegorocznej grze FIFA 23 seria FIFA zostanie przemianowana na EA Sports FC, co stanowi ostatni zwrot w 20-letniej relacji z organem zarządzającym piłką nożną.
Nazwa została ogłoszona w poście na blogu, w którym stwierdzono, że zmiana nastąpi po kolejnej grze FIFA, z dodatkowymi informacjami na temat pierwszego EA Sports FC, który ma zostać wydany w lipcu 2023 roku.
Dołączyć do klubu
Dowiedz się więcej Lipiec 2023#EASPORTSFCWięcej szczegółów: https://t.co/3fi6YPOH2G pic.twitter.com/75FLzjOapN
— EA SPORTS FIFA (@EASPORTSFIFA) 10 maja 2022
FIFA EA split: Czy jesteś gotowy na EA FC 2023?
Weber upewnił się, że EA Sports FC zachowa licencje ligi, klubów i graczy z FIFA 19, w tym „ponad 19 000 graczy, ponad 700 drużyn, ponad 100 stadionów i 30 lig”, niemniej jednak zrezygnował z licencji nazwy. Angielska Premier League, LaLiga, Bundesliga, europejska organizacja piłkarska UEFA i inne organizacje wysłały wiadomości z poparciem dla zmiany. FIFA nie wydała oświadczenia w chwili pisania tego tekstu.
Wiceprezes EA Sports David Jackson wyjaśnił, czego nie byłoby w EA Sports FC: „Jeśli chodzi o rzeczy, za którymi będą tęsknić, gracze zauważą tylko dwie rzeczy: nazwę i treść Pucharu Świata co cztery lata. Poza tym niewiele zmieni się w rzeczach, które znają i kochają w obecnych produktach FIFA.
EA Sports FC 23: Wszystkie dotychczasowe plotki i przecieki
Następna i ostatnia FIFA będzie miała „więcej funkcji, trybów gry, treści związanych z Mistrzostwami Świata, klubów, lig, zawodów i graczy niż jakakolwiek poprzednia edycja” – mówi Weber.
Nazwa EA Sports FC po raz pierwszy została oficjalnie ogłoszona, po wcześniejszych oświadczeniach EA o rozważeniu zmiany nazwy. Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami, FIFA od 2013 roku próbuje pobierać od EA 1 miliard dolarów co cztery lata za używanie tej nazwy.
Jedyną wartością, jaką nazwa FIFA ma dla Electronic Arts poza rokiem Mistrzostw Świata, według dyrektora generalnego Andrew Wilsona, są „cztery litery z przodu pudełka”. Dodał, że będzie argumentował – i to może być trochę stronnicze – że marka FIFA ma większe znaczenie jako gra wideo niż jako organ zarządzający piłką nożną.