Firefox usuwa obsługę instalowania aplikacji internetowych na pulpicie. Była to funkcja dość popularna w Chromium i jego pochodnych.
To, co Mozilla specjalnie usuwa, to obsługa SSB („przeglądarka specyficzna dla witryny”). SSB to mechanizm do tworzenia aplikacji internetowych, które są zintegrowane z pulpitem za pomocą własnej ikony w menu aplikacji i menedżerze zadań. Mechanizm ten pokazywał natywne obramowanie okna i interfejs danej aplikacji, oferując w ten sposób wygląd aplikacji niezależny od przeglądarki.
Była to powszechna funkcja przeglądarki Chrome, z której Mozilla korzystała od jakiegoś czasu. Ponieważ można było z niego korzystać tylko poprzez aktywację zaawansowanych preferencji i ponieważ według firmy wysiłek nie rekompensuje im tego, jak mało użytkownicy korzystają z tej funkcji, zdecydowali się ją usunąć.
„Skupiamy się na opracowywaniu i udostępnianiu funkcji, które zapewniają prawdziwą wartość naszym użytkownikom”, skomentował Romain Testard, menedżer produktu w Mozilli. „Pierwsze badanie to pokazało [the current web app approach] nie zapewniłby takiej wartości ”- dodał.
Jest to interesujące, ponieważ Google twierdzi, że jest odwrotnie, że coraz więcej użytkowników korzysta z aplikacji internetowych SSB zarówno na komputerach stacjonarnych, jak i mobilnych.
Z drugiej strony Mozilla będzie obsługiwać SSB na urządzeniach mobilnych, ale nie na komputerach stacjonarnych.
Dużym problemem z decyzją Mozilli jest jednak nie tylko koniec wsparcia SSB, ale ten komponent jest jednym z tych, które mają największy sens dla progresywnych aplikacji internetowych (PWA). PWA to jeden z trendów, który zadowalają się wieloma zaletami, które oferują, i który oprócz Chrome zyskuje wiele uwagi w Microsoft Edge, a także ma miejsce w pozostałych pochodnych Chromium. Firefox odmawia teraz implementacji obsługi SSB znacząco wpływa na przyszłość obsługi PWA w Firefoksie.
„Mam nadzieję, że wysyłamy sygnał, że obsługa PWA nie pojawi się wkrótce w Firefoksie na komputery stacjonarne” – powiedział w grudniu ubiegłego roku architekt Firefoksa Dave Townsend.
Krótko mówiąc, to straszna wiadomość dla użytkowników Firefoksa i samej Mozilli, której decyzje wydają się być zdeterminowane. Uważają, że oferowanie obsługi PWA jest czymś drugorzędnym, ale ulepszenie interfejsu Firefoksa, przeprojektowanego trzy lata temu, ma priorytet.