Gigant technologiczny Google stoi przed historycznym pozwem dotyczącym konkurencji w Wielkiej Brytanii o wartości 13,6 miliarda funtów. Pozew złożony przez Ad Tech Collective Action LLP opiera się na zarzutach, że Google nieuczciwie obniżył przychody wydawców, nadużywając swojej pozycji dominującej na rynku reklamy internetowej.
Jakie są zatem szczegóły sprawy? Oto wszystko, co wiemy…
Dlaczego sprawa jest tak ważna?
Sprawa jest istotna nie tylko ze względu na swój rozmiar, ale także dlatego, że bada praktyki Google’a na rynku reklamowym. Wynik może mieć głęboki wpływ na brytyjski rynek reklamowy i globalną branżę reklamy cyfrowej.
O co oskarża się Google?
- Faworyzowanie: Zarzuca się, że Google faworyzował własne produkty reklamowe w stosunku do konkurentów.
- Niesprawiedliwa Rywalizacja: Firma rzekomo wykorzystała swoją dominację w wyszukiwarkach, aby osłabić pozycję wydawców i pobierać wysokie opłaty.
Obrona Google’a
Google zaprzeczył zarzutom, nazywając pozew „spekulacyjnym i oportunistycznym”. Spółka zapewnia, że będzie energicznie bronić się przed sądem.
Z kolei Sąd Apelacyjny ds. Konkurencji w Londynie zdecydował się na kontynuację sprawy. Jednak zanim sprawa zostanie sfinalizowana, może minąć wiele lat. W międzyczasie praktyki Google w zakresie technologii reklamowej zostaną poddane szczegółowej analizie.
Jeśli Google przegra sprawę, oprócz rekordowego odszkodowania, jakie będzie musiał zapłacić, być może będzie musiał także zmienić sposób prowadzenia działalności w zakresie technologii reklamowych.
Sprawa ma miejsce w czasie, gdy Google staje w obliczu podobnych dochodzeń w sprawie konkurencji w Unii Europejskiej i Stanach Zjednoczonych. Komisja Europejska nałożyła już na firmę karę w wysokości miliardów euro za zachowania antykonkurencyjne.
Autor wyróżnionego obrazu: Paweł Czerwiński / Unsplash
Source: Google stoi przed ogromną konkurencją w Wielkiej Brytanii