HBO Max, przyszła platforma streamingowa konglomeratu, do którego należy Warner Bros, ogłosiła, że w 2021 roku będzie miała premierę Justice League „Snyder Cut”. Ostatecznie nie będzie to premiera teatralna. Warner Bros. wyda ponad 20 milionów dolarów na ukończenie wersji filmu, która nie trafiła do kin.
W listopadzie 2019 roku zaczęto przyjmować pierwsze podejścia kształt, ponieważ prezes Warne Bros, Toby Emmerich, skontaktował się z reżyserem Zackiem Snyderem w związku z hałasem wywołanym przez ruch #ReleaseTheSnyderCut w ostatnich latach.
Sam Zack Snyder ujawnił premierę w HBO Max, podczas wydarzenia związanego z Człowiekiem ze Stali opracowanym w tę środę, choć nie potwierdził żadnej z plotek. Nie jest jasne, czy będzie to czterogodzinne cięcie, o którym niektórzy marzą, czy też zostanie podzielone na rozdziały.
Jasne jest, że Zack Snyder i producentka Deborah Snyder łączą swój zespół postprodukcyjny w celu zmontowania i wykończenia starych efektów wizualnych. Chodzi mi o to, że każdy, kto wierzył, że film jest gotowy, był w błędzie.
Być może najbardziej istotne jest to, że w THR dodają, że nowe sekwencje również zostaną stworzone, a aktorzy mogą nawet zostać wezwani do nagrywania dodatkowego dialogu. W tym sensie portal zapewnia, że wznowienie będzie kosztować 20 mln dolarów, choć niektóre źródła podają, że koszt ukończenia filmu sięgnąłby nawet 30 mln dolarów.
„To będzie coś zupełnie nowego, a zwłaszcza mówiąc do tych, którzy widzieli film, który został wydany, będzie to doświadczenie odrębne od tego filmu” – wyjaśnił Snyder. „Prawdopodobnie widzieli jedną czwartą tego, co zrobiłem” – dodał.
Dlaczego koszt jest ważny? Ponieważ okazało się, że istnieje wersja Snydera, która nie została zatwierdzona przez studio, było jasne, że Warner Bros. będzie musiał wydać pieniądze, aby ją ukończyć. A ponieważ wersja Justice League, która trafiła do filmów, straciła dużo pieniędzy, ponieważ szacuje się, że miała ujemne wartości ponad 50 milionów dolarów, było bardzo mało prawdopodobne, aby wydali więcej pieniędzy w studio. Ale z upływem czasu to się stało.
W tym sensie sam Snyder przyznał, że myślał, że ten dzień nigdy nie nadejdzie. „Zawsze myślałem, że to będzie dwadzieścia lat, może ktoś nakręci film dokumentalny i materiał im się przydarzy, drobne rzeczy z cięcia, których nikt nie widział” – podkreślił reżyser.
Krótko mówiąc, wojna strumieniowa i dlaczego nie konsekwencje pandemii COVID-19, która utrudni tworzenie nowych treści do 2021 roku, w końcu umożliwiły to, co było nie do pomyślenia pod koniec 2017 roku.
Ruch #ReleaseTheSnyderCut osiągnął swój cel, ale będą musieli poczekać do przyszłego roku, aby w końcu zobaczyć, co zrobił Zack Snyder. Zawsze z cieniem, który projekt uważał za drugą część, która nigdy nie została ukończona.