Intel potwierdził temat nadchodzącej imprezy: Intel DG1 i Tiger Lake.
Już od tygodni oczekiwaliśmy, że Intel przygotowywał „coś wspaniałego do udostępnienia” w pierwszym tygodniu września. Jednak to sama firma najwyraźniej przypadkowo ujawniła, co będzie głównym tematem jej wydarzenia: nowe procesory Intel Tiger Lake. Ale nie tylko to, możemy się również spodziewać drugiego wydarzenia w tym miesiącu, zaplanowanego na przyszły tydzień i związanego z grafiką Intel DG1.
Boże, czy kocham strony dla inwestorów-
(https://t.co/fFRhvgBsI4)
1) Wydarzenie startowe Tiger Lake to 2 września, potwierdzone, jakby było jakieś pytanie
2) 13 sierpnia – „Informacje od naszego głównego architekta, Raja Koduri” pic.twitter.com/FJlYCIQJwd
– SteakisGood (@SteakandChickn) 5 sierpnia 2020 r
Potwierdzenia te pojawiają się w kalendarzu wydarzeń na stronie relacji inwestorskich spółki, opublikowanym na Twitterze przez Steakis Dobrze. W nich wyraźnie widać potwierdzenie, że wielkie wydarzenie Intela będzie koncentrować się na premierze procesorów Tiger Lake 11. generacji, zbudowanych w 10-nanometrowej architekturze, w których zaprezentują swoją nową grafikę Xe.
W rzeczywistości poprawa na poziomie IPC, którą Intel osiąga dzięki Tiger Lake, jest tak duża, że nawet jego niższe wersje z serii „U”, pracujące z częstotliwościami 1,2 GHz i 3,6 GHz (w trybach normalnym i turbo), mogą przewyższyć obecny Core i7 8700K .
Pierwszą rzeczą, o której należy pamiętać, jest to, że na poziomie procesora Tiger Lake wykorzysta rdzenie Willow Cove, co przekłada się na głęboką optymalizację na poziomie tranzystora, 50% wzrost pamięci podręcznej L3, zmniejszenie opóźnień i obsługę instrukcji AVX512 . Wersje o niskim poborze mocy, wyposażone w cztery rdzenie i osiem wątków, będą miały 12 MB pamięci podręcznej L3, czyli o 4 MB więcej niż obecne odpowiedniki modeli.
Będą również pierwszymi, którzy będą mieli wbudowaną obsługę nowego interfejsu Thunderbolt 4, w pełnej łączności z Wi-Fi 6, Bluetooth 5.1, USB 4.0 oraz możliwość obsługi mobilnej łączności szerokopasmowej. Wszystko to przy zachowaniu minimalnego zużycia.
Oczekuje się, że Intel Tiger Lake zostanie zainstalowany w najbardziej kompaktowych płytach głównych, jakie kiedykolwiek wyprodukowano przez firmę Intel, co będzie bardzo przydatne do użytku w ultraprzenośnych, konwertowalnych i 2-w-1.
Wreszcie na poziomie GPU nastąpią również ważne zmiany. Procesory Intel Tiger Lake będą wyposażone w zintegrowaną jednostkę graficzną Intel Gen12, taką samą, jaką firma technologiczna będzie używać w swoich dedykowanych kartach graficznych nowej generacji, których premiera zaplanowana jest na 2020 rok.
W rzeczywistości, w odniesieniu do tego ostatniego, w tym samym kalendarzu wydarzeń Intela wykryto również inną godną uwagi datę, która obiecuje nam jeszcze bliższą ważną prezentację datowaną na przyszły tydzień, 13 sierpnia. Można w niej znaleźć wydarzenie o nazwie „Aktualizacje od naszego głównego architekta Raja Koduri ”.
Temat, który, choć nieco otwarty na interpretację, wydaje się wskazywać na pewne postępy i szczegóły dotyczące kolejnych kart graficznych, ogłosił Intel DG1 na początku tego roku na targach CES 2020.
A ponieważ Intel DG1 będzie pierwszym dedykowanym rozwiązaniem graficznym Intela od 20 lat, produkt ambitnej strategii rozpoczął się wraz z podpisaniem kontraktu przez samego Koduri, byłego szefa grupy AMD Radeon Technologies.
Intel niewątpliwie znajduje się w tej chwili w dość złożonej sytuacji, tracąc coraz większą pozycję na rzecz swojego głównego konkurenta. Chociaż przy tej nowej generacji podzespołów wydaje się, że nie tylko chce odzyskać grunt pod nogami, ale stara się być alternatywą dla NVIDII i AMD we wszystkich segmentach rynku graficznego.