W ostatnich tygodniach kilka publikacji sugerowało, że następny iPhone mógłby nosić nomenklaturę 12s zamiast iPhone’a 13. Tak czy inaczej, najnowsza plotka dotycząca kolejnego iPhone’a mówi, że będzie oferował tryb portretowy w trybie wideo, że oznacza to, że będziemy mogli rozmazać tło filmów, które nagrywamy za pomocą iPhone’a 13.
To twierdzenie pochodzi od EverythingApplePro i Maxa Weinbacha. Ten nowy tryb pozwoli nam nagrywać filmy w estetyce bardzo podobnej do filmów, głównie wtedy, gdy akcja toczy się w nocy, a oświetlenie tła jest rozmyte. Niestety ta funkcja wygląda na to, że będzie ograniczona tylko do iPhone’a nowej generacji.
W tym sensie po raz kolejny Apple chce zmusić użytkowników, którzy chcą cieszyć się tą funkcją, do odnowienia swoich urządzeń. W systemie iOS 15 firma Apple wprowadza tę funkcję do połączeń FaceTime, więc sprzęt nie stanowi problemu.
Do tego musimy dodać, że procesor jest wystarczająco zdolny do wykonania tego procesu za pomocą oprogramowania, a wyraźnym tego przykładem jest Galaxy S20, telefon, który ponad rok temu zawierał funkcję rozmycia tła w filmach, z znacznie mniej wydajny procesor niż Apple.
Oprócz trybu portretowego w wideo, iPhone 13, według plotek, zadebiutuje ekran 120 Hz wyprodukowany przez Samsunga, moduł aparatu będzie grubszy, ulepszenia zostaną uwzględnione w stabilizacji aparatów, model o największej pojemności mieć 512 GB, jak obecna generacja…
Jeśli chodzi o datę premiery i dostępność, ze względu na niedobór półprzewodników, który ma wpływ na całą branżę, może to zostać opóźnione o kilka miesięcy, więc jeśli już myślisz o sprzedaży iPhone’a 12, aby kupić następny model, być może powinieneś poczekać.