Konflikt rosyjsko-ukraiński wpływa na kryptowaluty i giełdy. Konflikt Ponieważ światowe rynki wzięły pod uwagę wpływ rosnących napięć między Rosją a Ukrainą, Bitcoin spadł dziś o prawie 6%. Na Coinmarketcap cena Bitcoina spadła o 6,47 procent do 36 900 USD. Kapitalizacja rynku kryptowalut spadła dziś do 694,882 miliardów dolarów, co oznacza spadek o 7,76%.
Inne kryptowaluty również notowały dziś na minusie.
Konflikt rosyjsko-ukraiński o krypto
Wartość Ethereum spadła o 8,05% do 2537 USD, a Dogecoin o 10,14% do 0,1259 USD. Wartość Stellar spadła o 12,10%, podczas gdy cena Litecoina spadła o 10,74%. Ripple, Uniswap i Bancor odnotowały spektakularne spadki w ciągu weekendu. XRP spadł o 14,25% do 0,6847 USD, a Uniswap spadł o 13,54 procent do 8,40 USD. Spadek kryptowalut jest zgodny z szerszym spadkiem na rynku.
Kryzys rosyjsko-ukraiński trzymał inwestorów na krawędzi, a globalne akcje spadły, ponieważ sytuacja pozostawała nierozwiązana.
Konflikt rosyjsko-ukraiński na giełdach
Na wszystkich rynkach azjatyckich na giełdzie spadły. Nikkei 225 w Tokio spadł o 1,8 procent do 26 426, podczas gdy Hang Seng w Hongkongu spadł o 3,29 procent do 23 575. Kospi z Seulu straciło 1,69%. Indeks Shanghai Composite spadł o 1,44% do 3440.
W poniedziałek kontrakty terminowe na e-mini S&P 500 spadły o 1,81 procent, a średnie przemysłowe kontrakty terminowe na e-mini Dow Jones spadły o 1,37 procent. Kontrakty terminowe na e-mini Nasdaq 100 spadły o 2,65 procent, podczas gdy przemysłowe kontrakty terminowe na e-mini Dow Jones średniej wielkości straciły 1,36%.
Z powodu Dnia Prezydenta amerykańskie giełdy były zamknięte.
Podsumowanie konfliktu rosyjsko-ukraińskiego
Konflikt rozpoczął się w lutym 2014 roku, kiedy Rosja i siły prorosyjskie zaatakowały Ukrainę, przede wszystkim ze względu na status Krymu i części Donbasu. Główny nacisk wojny położono na status Krymu i innych spornych terytoriów, które zgodnie z prawem międzynarodowym są powszechnie uznawane za część Ukrainy.
Rosyjska armia na granicy z Ukrainą zaostrzyła napięcia między tymi dwoma krajami i napięła stosunki dwustronne w latach 2021-22, przy czym Stany Zjednoczone przekazały silny sygnał, że inwazja spotkałaby się z poważnymi konsekwencjami dla rosyjskiej gospodarki.
Pomimo ostrzeżeń Zachodu, że decyzja może prowadzić do daleko idących środków karnych, prezydent Rosji Władimir Putin w poniedziałek, pomimo obaw Zachodu, uznał niepodległość dwóch separatystycznych regionów we wschodniej Ukrainie podczas emocjonalnego przemówienia wyemitowanego w państwowej telewizji.
„Uważam, że konieczne jest podjęcie od dawna spóźnionej decyzji, natychmiastowego uznania niepodległości i suwerenności Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej”
– Władimir Putin
Analitycy uważają, że może to być początek większego konfliktu na Ukrainie, a wielu urzędników określa tę akcję jako atak na niepodległość Ukrainy.
Konflikt nie jest niczym nowym w regionie Donbasu. Od blisko ośmiu lat jest areną konfliktu o niskiej intensywności między rosyjskimi separatystami a wojskami ukraińskimi, w którym zginęło ponad 14 000 osób. Po niespodziewanej decyzji Kremla w poniedziałek obawy znacznie się nasiliły. Ukraińskie władze w Kijowie twierdzą, że te dwa obszary są w rzeczywistości terytoriami okupowanymi przez Rosję. Samozwańcze republiki nie mają uznanego rządu poza Rosją. Administracja ukraińska odmówiła bezpośredniego kontaktu z którąkolwiek z separatystycznych republik.