Wyobraź sobie, że budzisz się pewnego ranka i widzisz swoją córkę, zamordowaną 18 lat temu, jako twarz chatbota AI… Niestety przykładów nieuprawnionego wykorzystania twarzy i imion zmarłych osób jest coraz więcej. Jeśli jesteś sławny, możesz natychmiast rozwiązać tę sytuację ze swoimi prawnikami. Przykładowo OpenAI próbowało wykorzystać głos Scarlett Johansson bez pozwolenia i musiało go natychmiast wycofać. Ale co się stanie, gdy zwykły człowiek stanie w obliczu takiej sytuacji? Rodzina Jennifer Ann Crecente doświadcza tego dramatu i zamiast stawić się przed prawem, sama bierze na siebie ten ciężar. Niestety, powolne dostosowywanie prawa do nowej technologii powoduje niepotrzebne cierpienie tych, którzy pozostają.
W naszym raporcie omówimy najważniejsze wyzwania prawne w takich przypadkach i podkreślimy, dlaczego tak ważne jest, aby nie odwracać wzroku. Konsekwencje są zbyt poważne, a ignorowanie ich jedynie pozwala na dalsze występowanie takich niesprawiedliwości. W szczególności nieuprawnione wykorzystanie imienia i zdjęcia młodej dziewczyny o imieniu Jennifer przez chatbota wykorzystującego sztuczną inteligencję 18 lat po jej śmierci jest jednym z najbardziej bolesnych przykładów tej debaty. Można znaleźć pełne oświadczenie jej wujka w tej sprawie Tutaj.
Kiedy sztuczna inteligencja zamienia Twoją ukochaną osobę w chatbota
Jennifer Ann Crecente miała zaledwie 18 lat, kiedy jej życie zostało tragicznie przerwane. Rodzina Jennifer Ann Crecente spędziła lata szanując swoją córkę gdy zmagali się z jej stratą. Według wuja projekty edukacyjne jej ojca realizowane w imieniu Jennifer i jego udział w konkursach na projekty gier wideo były ważnym sposobem na zachowanie pamięci o niej. Jednak pewnego ranka wuj Jennifer był zdruzgotany e-mailem. Na Character.ai, platformie chatbotów opartej na sztucznej inteligencji, utworzono bota wykorzystującego imię i twarz Jennifer. Nie skonsultowano się z rodziną w celu uzyskania zgody, a gdy się o tym dowiedziała, ponownie poczuła ból.
Chatbot stał się niedostępny, gdy rodzina podjęła wymagane działania. Dlaczego jednak podjęcie takich działań należało do rodziny? Bot został usunięty dopiero po tym, jak wujek Jennifer nagłośnił incydent w mediach społecznościowych. A co by było, gdyby tego nie zrobił?
Dziękujemy za zwrócenie nam na to uwagi. https://t.co/Ft9b0j47zQ posiada politykę zakazującą podszywania się, a postać używająca imienia pani Crecente narusza nasze zasady. Natychmiast je usuwamy i sprawdzimy, czy dalsze działania są uzasadnione.
— Character.AI (@character_ai) 2 października 2024 r
Jak napisał Brian Crecente w swoim poście na blogu: „Z jakiegoś powodu widok uśmiechniętej twarzy mojej Jenny-Penny przyklejonej na stronie AI obok jej imienia, używanej jako tożsamość chatbota, wytrącił mnie z równowagi. Wciąż to czuję, jak fale gorąca i zimna, które mnie przeszywają.
Sytuacja ta ilustruje indywidualne cierpienie i ogromny problem prawny i etyczny. Dlaczego więc spotykamy się z takimi sytuacjami?
Czy prawa zmarłych i tych, którzy pozostali, nie są chronione?
Nieuprawnione wykorzystanie imion, twarzy i osobowości zmarłych powoduje ogromne luki w istniejących przepisach. W większości krajów, choć prawa osobiste osób żyjących są ściśle chronione, w przypadku zmarłych nie istnieje taka ochrona. Oznacza to, że rodziny niewiele mogą zrobić, aby zapobiec nieuprawnionemu używaniu imion i twarzy ich bliskich. Z prawnego punktu widzenia dużym problemem jest to, że w większości krajów takie sytuacje nie mogą być traktowane jako nadużycie lub naruszenie praw.
Ojciec przerażony chatbotem AI, który naśladował jego zamordowaną córkę @forbes https://t.co/LoypMNg7uz
— Brian Crecente (@crecenteb) 2 października 2024 r
Jak to ujął Crecente: „Rzecz w tym, dlaczego to my mamy być odporni? Dlaczego wielomiliardowe firmy nie zadają sobie trudu stworzenia etycznych zasad przewodnich i skutecznych barier ochronnych, które zapobiegną takim wydarzeniom? Dlaczego to żałobnicy i pokrzywdzeni mają zgłosić to firmie i mieć nadzieję, że po fakcie postąpią właściwie?”
Pytania te wskazują na frustrujące luki w przepisach i rozpacz, jaką powodują one u osób takich jak rodzina Jennifer i inne osoby w podobnej sytuacji.
Sztuczna inteligencja wykorzystuje zmarłych ze względu na luki regulacyjne
Sytuacje te mają konsekwencje prawne i humanitarne, których nie możemy przeoczyć. Takie incydenty ponownie podważają wysiłki rodzin pogrążonych w żałobie, by zachować pamięć o swoich bliskich. Biorąc pod uwagę w większości nieuregulowany rozwój technologii sztucznej inteligencji, możemy spotkać się z większą liczbą sytuacji, w których narzędzia sztucznej inteligencji wykorzystują osobowości, nazwiska i obrazy poszczególnych osób bez zgody. Ustawodawcy i organy regulacyjne muszą niezwłocznie podjąć działania, aby rozwiązać te problemy.
Jak pokazano w tym niefortunnym przypadku, niewłaściwe wykorzystanie technologii sztucznej inteligencji zagraża istocie, która definiuje ludzkość, stawiając na pierwszym miejscu interesy handlowe. Bardzo ważne jest, aby przepisy szybko uregulowały te kwestie, a firmy poważnie potraktowały swoje obowiązki etyczne, aby zapobiec dalszym szkodom i nadużyciom.
Kredyt obrazu: Briana Crecente’a przez Padandpiksel
Source: Kiedy AI okrada grób i rozpoczyna się walka o prawa pośmiertne