Microsoft nabył Clipchamp, platformę do tworzenia i edycji wideo, która działa za pośrednictwem przeglądarki. Dzięki funkcjom przeznaczonym głównie dla osób, które nie zajmują się zawodowo produkcją audiowizualną, usługa ta może stać się następcą Movie Makera.
Nowoczesny następca wycofanego edytora wideo Microsoft Windows
Microsoft Movie Maker był odpowiedzią Microsoftu na łatwe tworzenie materiałów audiowizualnych, bez konieczności posiadania zaawansowanej wiedzy technicznej. Gdy wsparcie dla programu zakończyło się w 2017 roku, nie otrzymał on zastępstwa, ponieważ aplikacja została wycofana.
Klipy Clipchamp, które mogą obejmować zarówno proste memy, jak i pełne filmy, są dostosowane do formatów głównych platform społecznościowych korzystających z procesora graficznego komputera, a jednocześnie uzupełniają pracę serwisu wykonywaną na jego serwerach. „Jako aplikacja internetowa, która wykorzystuje pełną moc komputera, Clipchamp w naturalny sposób nadaje się do rozszerzania środowisk produktywności opartych na chmurze na platformie Microsoft 365 dla osób indywidualnych, rodzin, szkół i firm” — zauważył Microsoft.
Poza integracją jako kolejna platforma w rodzinie usług cyfrowych Microsoftu, Clipchamp może nawet przejść do Windows 11. Poza spekulacjami, Chris Pratley, wiceprezes grupy medialnej Microsoft Office, powiedział, że oprogramowanie „doskonale pasuje do Microsoft Windows. ”
Relacjonując przejęcie Clipchamp przez Microsoft, dyrektor generalny aplikacji, Alexander Drilling, skomentował że „założyciele startupów przechodzą przez różne etapy, od założenia firmy przez zatrudnienie pierwszych pracowników, po zebranie kilku rund finansowania, a na koniec spróbują wyjść poprzez przejęcie lub wejść na giełdę. I choć zdarzenie wyjściowe jest końcem startowej podróży, to jednocześnie jest początkiem nowej podróży. W naszym przypadku będzie to podróż pod parasolem Microsoftu.”
Firma kierowana niegdyś przez Billa Gatesa kieruje swoje wysiłki w kierunku sektora usług. Satya Nadella, jej dyrektor generalny, wielokrotnie skomentował w przeszłości, że ten cel to projekt długoterminowy.
Ta umowa wydaje się być zgodna z wizją Clipchamp dotyczącą pomocy „nieprofesjonalistom i nie-kreatywnym, lub po prostu pozostałym 98% z nas”, według samej australijskiej firmy. „W firmie Microsoft możemy podejść do wykorzystania naszej szansy w zupełnie nowy sposób” – dodali w oświadczeniu powiadamiającym o tym przejęciu.