WhatsApp ogłosił na swoim blogu, że wkrótce prześle swoją nową politykę prywatności z małym banerem i umożliwi użytkownikom uważne przeczytanie warunków, zamiast „zmuszać” ich do szybkiego zaakceptowania.
Kontrowersyjna polityka prywatności WhatsApp dała wiele do omówienia, ponieważ wskazywała na zamiar udostępniania danych użytkowników WhatsApp Facebookowi. To wcale nie podobało się użytkownikom i rozpoczęło wyścig o inne aplikacje do przesyłania wiadomości.
WhatsApp wysyła swoją nową politykę prywatności z małym banerem
Na rynku aplikacji do czatu dostępnych jest dziesiątki opcji, ale bez wątpienia największe korzyści z pomyłki WhatsApp to Telegram i Signal. W ogólnym porównaniu prywatności dwie aplikacje wypadły bardzo dobrze.
Chociaż później odkryto, że niektóre etykiety prywatności w App Store były fałszywe, więc nie wiemy, czy zbierali prywatne dane i sprzedawali je dużym firmom technologicznym, takim jak Google.
Dzięki aktualizacji polityki prywatności Telegram osiągnął 500 milionów aktywnych użytkowników w 72 godziny. Teraz firma wróciła i zapowiada, że w najbliższych tygodniach uruchomi nową politykę prywatności, w której szczegółowo wyjaśni warunki.
Ponadto pozwolą nam go przeczytać przed szybkim przyjęciem bez możliwości dalszego korzystania z aplikacji do przesyłania wiadomości. Mówią również, że odpowiedzą na wiele obaw, które pojawiły się po pierwszej nieudanej próbie wprowadzenia niniejszej polityki prywatności.
Firma wydała oficjalne ogłoszenie
„W nadchodzących tygodniach będziemy wyświetlać baner w WhatsApp zawierający więcej informacji, które ludzie będą mogli czytać we własnym tempie. Dołączyliśmy również więcej informacji, aby spróbować rozwiązać problemy, które słyszymy. W końcu zaczniemy przypominać ludziom, aby przejrzeli i zaakceptowali te aktualizacje, aby nadal korzystać z WhatsApp ”- podała firma na swoim oficjalnym blogu.
Mówią też, że funkcje zakupów są zintegrowane z Facebookiem, stąd w polityce prywatności musimy zaakceptować wymianę informacji między obiema firmami.
Przypomnijmy, że Facebook kupił WhatsApp w 2014 roku, więc nie jest zaskakujące, że informacje są wymieniane między nimi w niektórych sytuacjach, takich jak płatności.
Firma korzysta również z okazji do odrzucenia innych aplikacji, twierdząc, że jeśli używamy innych aplikacji do przesyłania wiadomości, które standardowo nie mają szyfrowania typu end-to-end, oznacza to, że wysyłane przez nas wiadomości mogą być widoczne dla innych osób.