Wygląda na to, że konsola Steam może być znacznie bliżej, niż można było sobie wyobrazić kilka godzin temu. To nie jest coś, co wydaje się być w planach Valve. Tak, od dłuższego czasu mieliśmy wątpliwości, czy firma rozważyłaby wejście na ten rynek, ale oczywiście w inny sposób, nie sprzętem, zwłaszcza biorąc pod uwagę wcześniejsze doświadczenia z maszynami parowymi.
Nowe sygnały wskazują na konsolę Steam Do tej pory było kilka, jak rozważaliśmy przejście Valve na konsole, a jak pamiętacie, zajęliśmy się nimi już kilka tygodni temu, po kilku tajemniczych wypowiedziach Gabe’a Newella, w których pytaliśmy, czy Steam myśli przenoszenia gier na konsole lub pozostało skupione na komputerach PC, odpowiedział: „Będziesz mieć lepszy pomysł do końca tego roku […] I nie będzie to odpowiedź, której się spodziewałeś. Powiesz „Ah-ha! Teraz rozumiemy, o czym mówiłeś ”. I tak, zdecydowanie konsola Steam jest tym, czego nikt się nie spodziewał, przynajmniej w tamtym czasie. Jeszcze kilka godzin temu.
Opublikował Pavel Djundik, twórca popularnej usługi SteamDB kilka tweetów w którym twierdził, że znalazł w kodzie wersji beta klienta Steam kilka odniesień do SteamPal, enigmatycznego urządzenia, któremu ponadto towarzyszy nowa kategoria gier, której nazwa brzmi, jak można się domyślić, SteamPal Gry. W tych wiadomościach Djundik mówi o Neptunie, projekcie Valve, o którym widzieliśmy już znaki kilka miesięcy temu, z odniesieniami do gier zoptymalizowanych dla urządzenia.
Już samo to sprawiło, że pomyśleliśmy jasno o konsoli Steam, przenośnej konsoli, jak twierdził Pavel, a jego zapytania zostały potwierdzone przez opublikowanie ekskluzywnego przez Ars Technica, w którym media potwierdzają konsolę Steam, przenośną w stylu Nintendo Switch, ale byłby to komputer PC i miałby elementy sterujące, takie jak Joy-con (nieusuwalne, to tak) i ekran dotykowy. Biorąc pod uwagę zaangażowanie Valve w Linuksie, trudno sobie wyobrazić, że konsola Steam miałaby dostosowaną dystrybucję tego systemu operacyjnego.
Valve’s "Neptun" kontroler pojawia się ponownie w najnowszej wersji beta klienta Steam.
Nazywa się "SteamPal" (NeptuneName) i ma rozszerzenie "Gry SteamPal" (GameList_View_NeptuneGames)
– Pavel Djundik (@thexpaw) 25 maja 2021 r
Kilka źródeł potwierdziło Ars Technica, że wnioski Djundika są prawdziwe, chociaż oficjalne potwierdzenie nie jest oczekiwane przez kilka miesięcy, zwłaszcza biorąc pod uwagę obecny stan rynku komponentów. Wygląda na to, że Valve planuje wprowadzić konsolę Steam na rynek przed końcem tego roku. W tej chwili nie wiemy, kto będzie ich dostawcą, ale najprawdopodobniej były już kontakty, więc będziemy musieli uważać na przyszłe wycieki.
Nie oznacza to jednak, że wszystkie decyzje zostały podjęte. Wręcz przeciwnie, projekt jest obecnie w fazie prototypowania, nie wiemy, czy istnieje już działający model konsoli Steam, ale biorąc pod uwagę zarówno terminy, jak i włączenie konkretnego kodu do wersji beta klienta Steam wszystko wskazuje na to, że tak, i że w biurach Valve, a może partnera, z którym się w tym celu liczył, testowane są już funkcjonalne prototypy konsoli Steam.
Valve prawdopodobnie pracuje na obsługiwanej konsoli Steam o nazwie "SteamPal" (kryptonim Neptune).
Aktualizacja klienta beta dodała wiele odniesień, w tym powiązania kontrolerów, nowe ciągi interfejsu użytkownika, takie jak menu szybkiego dostępu, ustawienia systemowe (tryb samolotowy, Wi-Fi, Bluetooth) i menu zasilania. https://t.co/BwDWjWWb06
– Baza danych Steam (@SteamDB) 25 maja 2021 r
Innym ciekawym aspektem konsoli Steam jest to, że podobnie jak w przypadku Nintendo Switch, dałoby się ją podłączyć do telewizora, choć źródła cytowane przez Ars Technica nie ujawniły więcej szczegółów na jej temat, jak rozdzielczość i częstotliwość odświeżania. Jedyne, co w tej chwili wiemy, to to, że konsola Steam do takiego połączenia używałaby portu USB-C, który, jak możemy sobie wyobrazić, będzie miał więcej funkcji niż wyjście wideo, ponieważ w takim przypadku prawdopodobnie zdecydowaliby się na HDMI połączenie.
Kilka aspektów sprawia, że wątpimy w możliwą cenę konsoli Steam. Warto przyjrzeć się temu z jego głównego rywala, Nintendo Switcha, choć prawdą jest, że niedobór podzespołów może wpłynąć na wzrost jego ceny. Z drugiej strony Valve mogło sobie pozwolić na sprzedaż swojej konsoli przy założeniu pewnych strat, czymś powszechnym w branży, licząc na ich odzyskanie i generowanie zysków dzięki sprzedaży gier na konsolę za pośrednictwem swojego sklepu.