Wydana 17 października 2023 roku gra Skull Island: Rise of Kong była z niecierpliwością wyczekiwana przez graczy na całym świecie. Gra stworzona przez IguanaBee i opublikowana przez GameMill Entertainment zapewniła graczom wyjątkową szansę wcielenia się w kolosalnego King Konga w pełnej akcji przygodzie, która powinna tchnąć nowe życie w kultową serię. Jednak wkrótce po premierze zyskała wątpliwą reputację „najgorszej gry 2023 roku”.
Dlaczego Skull Island: Rise of Kong jest najgorszą grą 2023 roku?
Skull Island: Rise of Kong przedstawia graczy jako Konga wyruszającego w podróż mającą na celu zemstę na jaszczurczym niebezpieczeństwie znanym jako Gaw, który zabił rodziców Konga. Gracze odkrywają ukryte tajemnice fascynującej wyspy, eksplorując jej niebezpieczne okolice. Gra zanurza graczy w różnorodne krajobrazy wyspy, zmuszając ich do pokonania fal prymitywnych zwierząt, pokonania charakterystycznych bossów i zapewnienia Kongowi dojścia do władzy.
Jednak pierwsze wydanie gry zostało nadszarpnięte krytyką. Tweet zawierający nieaktualny klip miał prawie siedem milionów wyświetleń, co ujawniło słabą grafikę i ogólną jakość gry.
Nowa gra King Kong wygląda jak materiał na grę roku pic.twitter.com/TXuZYQ53EL
— Rick (@RickDaSquirrel) 16 października 2023 r
Wyspa Czaszek: Rise of Kong – rozgrywka
Rozgrywka w Skull Island: Rise of Kong pozostawia wiele do życzenia. Rozgrywka jest monotonna, a gracze stawiają czoła tym samym podstawowym wrogom w praktycznie identycznym otoczeniu. Co gorsza, podczas akcji muzyka w tle gra bez przerwy, co szybko staje się nużące.
Wszystko o Nawiedzone wydarzenie w Call of Duty
Jeden z najbardziej przerażających momentów w grze ma miejsce podczas grywalnej retrospekcji, w której matka Konga szuka małego Konga. Przerywnik filmowy przerywa jej skok na ziemię, powodując, że dźwięk uderzenia będzie odtwarzany w nieskończoność przez całą akcję. Te wady technologiczne są trudne do przeoczenia i pogarszają wrażenia z gry.
Głębia emocjonalna, którą gra stara się wyrazić, również jest niewystarczająca. Po strasznej śmierci rodziców Konga następuje wzruszający moment, gdy mała małpa spogląda w kałużę. Ze względu na słabą jakość techniczną gry odbicie Konga w kałuży wygląda jak rozmyta, pikselowana mieszanina, która pozostaje niewygodnie długa, niwecząc zamierzony efekt emocjonalny.
Wyspa Czaszek: Narodziny Konga
Jeśli rozważasz zanurzenie się w świecie Skull Island: Rise of Kong, przygotuj się na wydanie 39,99 $ na platformie Steam. Biorąc pod uwagę słabą rozgrywkę i problemy techniczne, ten poziom cenowy może budzić pewne zdziwienie. Biorąc pod uwagę ogólną jakość i wrażenia, jakie zapewnia Skull Island: Rise of Kong, wielu graczom może być trudno uzasadnić ten koszt.
Twórca Skull Island: Rise of Kong
Grę stworzyła IguanaBee Studios, chilijska firma produkująca gry, mająca na swoim koncie wcześniejsze gry, takie jak GI Joe: Operation Blackout i Headsnatchers. Wydawcą była firma GameMill Entertainment, a warto dodać, że gra została wyprodukowana na licencji firmy DeVito ArtWorks, będącej prawowitym właścicielem świata King Kong/Skull Island.
Podsumowując, Skull Island: Rise of Kong, pierwsza nowa gra o King Kongu od 18 lat, znacznie odbiegała od oczekiwań. Cierpi na problemy techniczne, powtarzalną rozgrywkę i rozczarowujące wrażenia. Choć niektórym graczom nadal może się to podobać, nie ma wątpliwości, że Skull Island: Rise of Kong ma przed sobą długą drogę, zanim pozbędzie się reputacji „najgorszej gry roku 2023”.
Autor wyróżnionego obrazu: IguanaPszczoła
Source: Poznaj najgorszą grę 2023 roku, Skull Island: Rise of Kong