Nawet duże firmy, takie jak Google, mogą czasami zawieść i właśnie to się ostatnio wydarzyło. Inżynier Google’a podczas zwykłej pogawędki na temat problemów z telefonem coś puścił, przypadkowo ujawniając, że Google pracuje nad nadchodzącym Pixelem 8a.
Jak doszło do wycieku? Co wiemy o nadchodzącym smartfonie Google? Czytaj dalej i poznaj wszystkie odpowiedzi.
Wielki błąd dyrektora Google pokrzyżował plany
Inżynier Google przypadkowo wyjawił prawdę na temat Pixela 8a podczas rozmowy z użytkownikami na temat błędów telefonu i problemów z baterią. Wspomnieli, że brakująca funkcja powróci w Pixelu 8a i przyszłych modelach, zdradzając fakt, że Google nad nią pracuje.
Ludzie zauważyli tę brakującą funkcję w ostatnich aktualizacjach telefonów Pixel i zastanawiali się, dlaczego zniknęła. Okazuje się, że Google usunął go celowo i teraz planuje przywrócić go jeszcze w tym roku na Pixelu 8a, a może nawet na wszystkich telefonach z Androidem.
Krążą pogłoski, że premiera Pixela 8a może nastąpić w okolicach maja, prawdopodobnie podczas dużego wydarzenia Google o nazwie Google I/O. I wygląda na to, że cena może być nieco wyższa w porównaniu do poprzedniego modelu.
O Pixelu 8a
Raporty sugerują, że Pixel 8a będzie dostępny w dwóch opcjach przechowywania i kilku wersjach kolorystycznych. Wygląda jednak na to, że może kosztować więcej, zaczynając od około 550 euro, co stanowi spory skok w porównaniu z poprzednim modelem.
Ogólnie rzecz biorąc, ten przypadkowy wyciek wywołał ekscytację wśród fanów technologii. Pixel 8a obiecuje zaoferować kilka ciekawych funkcji i może stać się hitem, gdy trafi na rynek.
Autor wyróżnionego obrazu: Mitchella Luo/Unsplash
Source: Przypadkowa wskazówka ujawnia kolejny smartfon Google’a