Kluczowy aspekt Apple Car został już zdefiniowany i wiemy, że po ostatnich wydarzeniach zostałby zbudowany na platformie E-GMP firmy Hyundai.
Wydaje się, że projekt samochodowy Apple powrócił silniejszy niż kiedykolwiek. Wszystko zaczęło się (ponownie) na kilka dni przed Bożym Narodzeniem, od raportu Reutera, o którym już wam wtedy mówiliśmy, który wskazywał, że jego pojawienie się na rynku może nastąpić w 2024 r. Chwila, którą wykorzystał Elon Musk, aby przypomnieć, że ci z Cupertino mogli kupić Teslę w 2017 roku, ale nie byli tym zainteresowani.
Samochód Apple zostałby zbudowany na platformie E-GMP Hyundaia
Biorąc pod uwagę, że mówimy o projekcie, którego realizacja potrwa jeszcze lata, nie spodziewaliśmy się więcej plotek i przecieków na jego temat, więc zaskoczeniem było, gdy kilka dni później dowiedzieliśmy się, że Apple Car może być wynikiem współpraca z Hyundai Motors. Co więcej, jego prezentacja mogłaby się odbyć już w marcu tego roku, a pierwszy działający prototyp ujrzałby światło dzienne w przyszłym roku. Przyznaję, że dziwię się, że Apple zapowiada coś ponad rok, zanim będzie w stanie to pokazać, choćby jako prototyp, ale mówimy o branży motoryzacyjnej, w której czasy są bardzo różne od tych z technologią .
Odkąd ta współpraca została „upubliczniona”, niektóre głosy wskazywały, że Hyundai i niektórzy z jego menedżerów nie są do końca pewni co do operacji i że obawiają się, że Apple zamierza, aby jego funkcje były ograniczone do bycia producentem, Projekty Apple Car realizowane w Cupertino. Zrozumiała obawa, biorąc pod uwagę kontrolę, którą Apple lubi mieć w swoich projektach.
Jednak, jak czytamy w Gizmodo, na razie projekt wydaje się posuwać do przodu, a na dodatek kluczowy jego aspekt został już zdefiniowany, a mianowicie, że Apple Car miałby być zbudowany na E-GMP Hyundaia. Platforma. Jeśli tego nie wiesz, powinieneś wiedzieć, że został zaprezentowany kilka miesięcy temu i że stanowi ważny i bardzo interesujący zakład Hyundaia dla pojazdów elektrycznych, ponieważ został zaprojektowany wyłącznie dla nich, a nie adaptacja platformy dla pojazdów z silnikiem spalinowym i będzie używany w kolejnej wersji Hyundaia Ioniq 5, a także Kia, która wkrótce trafi na rynek.
Nowa platforma Hyundaia ma jeden czynnik, który jest kluczowy dla Apple Car lub, dokładniej, dla Apple, a mianowicie, że jej konstrukcja jest dość modułowa, co oznacza, że może całkiem dobrze dostosować się do wszystkiego, co nadchodzi. w Cupertino. Bez wątpienia mogłoby to zlikwidować przeszkodę w stosunkach między obiema firmami i pozwolić Apple na wykorzystanie całej wiedzy Hyundaia, zamiast uczyć się od podstaw wielu aspektów przemysłu motoryzacyjnego.
Jeśli chodzi o to, co E-GMP ma do zaoferowania Apple Car, według Hyundai jest on w stanie zapewnić przyspieszenie od zera do stu kilometrów na godzinę w zaledwie 3,5 sekundy i może osiągnąć prędkość ponad 255 kilometrów na godzinę. Oczywiście te osiągi będą się zmieniać w zależności od pojazdu, który zostanie na nim opracowany, ale jako punkt wyjścia wydaje się bez wątpienia doskonałą opcją.
Ten nowy wyciek stwarza jednak „opóźnienie” w stosunku do tego, co wskazywały poprzednie i zgodnie z tą informacją Apple Car nie ujrzy światła dziennego, czyli trafi na rynek dopiero w 2025 r. w tym przypadku mówimy o prognozie, a nie wycieku. Ma to sens, a nawet mogłoby zostać jeszcze bardziej opóźnione, do 2026 lub 2027 roku. A jeśli projekt każdej nowej wersji iPhone’a może zająć Apple od 18 do 24 miesięcy, a jest to obszar, który zna bardzo dobrze, wchodząc w taki skomplikowany i nieznany dla marki sektor bez wątpienia zajmie dużo więcej czasu.
Apple zatrudnia również Manfreda Harrera, szefa podwozia w Porsche, do swojego domniemanego samochodu
Apple kontynuuje działania w zakresie swojego rzekomego samochodu zza kulis, podczas gdy nadal bawimy się plotkami o iPadzie, iPhonie i ich akcesoriach. Firma zatrudniła Manfreda Harrera, który do tej pory pracował w Porsche na stanowisku wiceprezesa ds. Podwozia.
Business Insider to ten, który przekazał wiadomości, odzwierciedlone przez kilka mediów, takich jak 9to5Mac i MacRumors. Harrer pracuje nad rozwojem podwozia Cayenne legendarnej marki Porsche i jest uważany za jednego z najbardziej doświadczonych ekspertów w swojej dziedzinie. „Ukryty mistrz”, jak opisał go jeden z dyrektorów koncernu Volkswagen.
Zajmowanie stanowisk w celu realizacji projektu
W tej chwili Harrer nadal oficjalnie pracuje dla koncernu Volkswagen, ale po okresie oczekiwania na kontrakt dołączy do szeregów Apple. W przeszłości ten inżynier pracował również dla takich marek samochodów, jak BMW i Audi. Ani Apple, ani Harrer nie odmówili komentarza w tej sprawie.
Ostatnio wokół „Apple Car” było dużo ruchu. Dan Riccio zajmuje nowe stanowisko, te zatrudnienie, cała rozmowa z Hyundai… Wygląda na to, że Cupertino przeprowadza reorganizację, aby móc dokładniej pracować z produktem, który wydaje się być przedmiotem zainteresowania. Rezultat będzie długo nadchodził, prawdopodobnie do 2024 roku.