Snap Inc., spółka matka Snapchata, znacząco zwiększa swoje wydatki na sztuczną inteligencję (AI) i uczenie maszynowe. Dyrektor generalny Evan Spiegel przyznał, że Snap pozostaje w tyle w tych obszarach, co wpływa na wyniki biznesowe. „Musieliśmy to ulepszyć i zebrać kilku naszych najstarszych pracowników zajmujących się uczeniem maszynowym, aby po prostu porozmawiać o tym, jak by to wyglądało, gdybyśmy osiągnęli najnowocześniejszy stan wiedzy i naprawdę zainwestowali” – powiedział Spiegel Wiadomości Bloomberga.
Snapchat, pierwotnie skupiający się na przesyłaniu wiadomości, obecnie integruje ze swoją platformą sztuczną inteligencję, uczenie maszynowe i rzeczywistość rozszerzoną (AR). Ponad 70% nowych użytkowników korzysta z funkcji AR już pierwszego dnia. „AR pozwala nam płynnie udostępniać cyfrowe doświadczenia w otaczającym nas świecie” – powiedział Spiegel.
Zamiast samodzielnie tworzyć narzędzia AI, Snap współpracuje z Amazonem i Google. Pozwala to firmie skoncentrować się na innowacjach produktowych, jednocześnie wykorzystując infrastrukturę tych gigantów technologicznych. Snap planuje wydawać około 1,5 miliarda dolarów rocznie na infrastrukturę, czyli 84 centy na dziennego użytkownika w każdym kwartale.
Coroczna inwestycja Snapa w sztuczną inteligencję i uczenie maszynowe o wartości 1,5 miliarda dolarów ma na celu poprawę doświadczeń użytkowników i zapewnienie reklamodawcom skuteczniejszych narzędzi angażujących. Czy im się to uda? Musimy poczekać, żeby to zobaczyć. Ich pierwsza próba wykorzystania sztucznej inteligencji, My AI, przyniosła wtedy odwrotny skutek.
Autor wyróżnionego obrazu: Sanket Mishra/Pexels
Source: Snap stawia duże zakłady na sztuczną inteligencję