Elon Musk był bardzo pewny siebie, jeśli chodzi o technologię autonomicznego samochodu, prezentując przyszłość Tesli, ale firma przyznaje, że nie będą one gotowe pod koniec tego roku. Tesla jest prawdopodobnie najbardziej przełomową marką samochodową we współczesnej historii, jednak ma również kontrowersyjne osiągnięcia, zwłaszcza jeśli chodzi o składane obietnice.
Mimo że Tesla wprowadził w zeszłym roku funkcję w pełni autonomicznej jazdy, a sam Elon Musk twierdził, że jego samochody będą jeździć same w 2021 roku, rzeczywistość jest zupełnie inna.
Samojezdne samochody testowe nie będą gotowe na ten rok
Firma musiała przyznać się do tego zaskakującego stwierdzenia, gdy została przesłuchana przez agencję transportową stanu Kalifornia w USA. CJ Moore, dyrektor ds. Rozwoju „Autopilota”, funkcji pozwalającej na prowadzenie samochodu, 9 maja odbył wirtualną konferencję z przedstawicielami Kalifornii, a teraz treść tego wezwania została upubliczniona.
Moore przyznał, że była to tylko strategia marketingowa Tesli, przynajmniej na razie; w szczególności odpowiedział na wiadomości Elona Muska zamieszczone na Twitterze. „Tweet Elona nie pasuje do inżynierskiej rzeczywistości” – powiedział. W styczniu Musk powiedział inwestorom Tesli, że jest przekonany, że w tym roku samochody będą w stanie same jeździć niezawodnie.
Autonomiczne poziomy samochodów
Autonomiczne samochody są podzielone na pięć poziomów i tylko na piątym poziomie samochód może sam jeździć; na wszystkich innych poziomach wymagana jest uwaga lub działanie kierowcy.
Jednak Musk odrzucił samą koncepcję poziomów autonomii, zamiast tego nieustannie mówił o „pełnej autonomii”, używając terminów takich jak „autopilot”. Na wirtualnej konferencji Moore był bardziej konkretny, przyznając, że Tesla jest teraz na poziomie autonomii 2.
Autonomia na poziomie 2 jest przeznaczona dla samochodów „półautonomicznych” z zaawansowanymi pomocami, takimi jak tempomat lub utrzymywanie pasa ruchu. Wymagają jednak, aby kierowca zawsze miał kontrolę. To nie jest samochód samojezdny.
Jak daleko? Moore twierdzi, że dzięki systemowi uczenia maszynowego Tesli należałoby uzyskać znacznie więcej danych od prawdziwych kierowców.