Każda usługa i platforma ma swoje modele biznesowe i funkcje. W przypadku Apple Music jedynym sposobem na uzyskanie dostępu jest tradycyjna subskrypcja.
Każda usługa i platforma ma swoje modele biznesowe i funkcje. W przypadku Apple Music jedynym sposobem na uzyskanie dostępu jest tradycyjna subskrypcja.
W tej sprawie Elena Segal, dyrektor redakcji Apple Music, wypowiedziała się niedawno w kilku wypowiedziach, które zwróciły dużą uwagę, potwierdzając, że Apple Music nigdy nie doczeka się darmowego wydania.
Model biznesowy Apple Music nie uwzględnia reklamy
Według oświadczeń przekazanych przez Muzycznie, Segal skomentował, że darmowy model oparty na reklamie, podobny na przykład do YouTube czy Spotify, nie zadziała. W opozycji dodał, że:
Uważamy, że usługa obsługiwana przez reklamy nie może generować wystarczających przychodów, aby wspierać zdrowy ogólny ekosystem. W rzeczywistości byłoby to również sprzeczne z naszymi podstawowymi wartościami dotyczącymi prywatności.
Nie idąc zbyt daleko, ten model reklamowy niesie ze sobą konieczność tworzenia profili handlowych, które prowadziłyby do spersonalizowanej reklamy. Mają inny mechanizm płacenia artystom na ich drodze.
Segal przedstawiła również swoją osobistą opinię na temat tego, czy obecny system płacenia artystom i autorom piosenek jest sprawiedliwy, a dokładniej, czy branża muzyki strumieniowej powinna zmienić to, co jest obecnie znane jako polityka zorientowana na użytkownika. Przedstawiła następujący przykład:
Jeśli artysta (np. Drake) uzyskał 2% strumieni w tym okresie, to ich posiadacze praw otrzymują 2% tantiem. Ale oznacza to również, że zasadniczo 2% tantiem generowanych przez każdego abonenta trafi do muzyki Drake’a, nawet jeśli w ogóle jej nie słuchali.
W przypadku każdego słuchacza część tantiem z jego subskrypcji jest dzielona tylko między posiadaczy praw artystów, których słuchają. Jeśli są fanami metalu, folku lub muzyki klasycznej, to tam idą tantiemy. Jeśli słuchają tylko Drake’a, jego muzyka zabezpiecza 100% kwoty.
Skoncentrowanie się na użytkowniku jest bardziej sprawiedliwe: Twoje pieniądze trafiają do artystów, których lubisz.
W każdym razie Segal powiedział, że w Apple z zadowoleniem przyjmują te dyskusje, aw jego organizacji są skłonni rozmawiać o tych sprawach. Przyznając, że trudno jest określić, czy jest to najlepsze podejście do wynagradzania artystów, skomentował:
Uważamy, że jest to z pewnością bardzo interesujące, a kluczowe dla nas jest to, że wszyscy licencjobiorcy muszą być zgodni. Nie jest to model, który może mieć zastosowanie do niektórych licencjodawców, a innych nie. Jedynym sposobem na osiągnięcie takiego konsensusu jest zjednoczenie się w branży.
Przesłuchanie, w którym Elena Segal uczestniczy w imieniu Apple przed rządem Wielkiej Brytanii, jest częścią śledztwa gospodarczego dotyczącego strumieniowego przesyłania muzyki. Obecni są również przedstawiciele Spotify i Amazon Music.
Apple Music nie jest jedyną platformą w tej kategorii, która nie oferuje stałego planu darmowego. Jednak, podobnie jak większość dostawców tych usług, jeśli chcesz poznać usługę, możesz zarejestrować się i uzyskać dostęp do jej wstępnej bezpłatnej wersji próbnej.