Ciągle napływają wieści o zwolnieniach; tym razem jesteśmy tutaj ze zwolnieniami w Pixarze. Pixar Animation Studios, spółka zależna The Walt Disney Company, ogłosiła zwolnienia, które dotkną 20 procent siły roboczej, co zszokowało branżę animacji.
Zwolnienia mają nastąpić jeszcze w tym roku i obejmą 1300 pracowników, redukując zespół studia do niespełna 1000 osób. Oto wszystko, co wiemy.
Zwolnienia w Pixarze: znak czasów w branży animacji
Decyzja o redukcji zatrudnienia nie jest zaskakująca, biorąc pod uwagę obecny stan branży animacji. Wraz z rozwojem usług przesyłania strumieniowego sposób, w jaki ludzie konsumują treści, radykalnie się zmienił. Pandemia COVID-19 znacząco wpłynęła również na branżę rozrywkową, a wiele studiów ma trudności z przystosowaniem się do nowej normalności.
Zmagania Pixara nie są wyłączną cechą studia. W ostatnich latach cała branża animacji stanęła przed wyzwaniami, a niektóre studia zostały całkowicie zamknięte. Przejście na streaming spowodowało spadek przychodów z reklam w kanałach telewizyjnych, a uruchomiona w 2019 roku usługa streamingu Disney+ nie przyniosła jeszcze zysków.
Pomimo tych wyzwań Pixar pozostaje silną marką, znaną z ukochanych filmów, takich jak Gdzie jest Nemo, Potwory i spółka, WALL-E czy Toy Story. Ostatni film studia, „Elemental”, był bombą kasową, ale od tego czasu zarobił na całym świecie pół miliarda i był najczęściej oglądanym filmem w Disney+ w tym kwartale.
Zwolnienia Pixara to znak czasów w branży animacji. Wraz z przejściem na transmisję strumieniową studia muszą dostosować się do nowych zachowań i preferencji odbiorców. Widzowie stoją w obliczu zmęczenia sequelami i franczyzą, a wszystkie studia, w tym Pixar, starają się dotrzymać kroku temu wahadłu.
W odpowiedzi na te wyzwania Pixar przygotowuje się do wypuszczenia kontynuacji „Inside Out” oraz nowego filmu „Elio” w 2025 roku. Studio koncentruje się również na produkcji mniejszej ilości treści, co mogłoby pomóc w utrzymaniu budżetu na stałym poziomie. Budżet Pixara wynosi około 200 milionów dolarów na film, podczas gdy inne firmy zajmujące się animacjami mają mniejsze budżety.
Zwolnienia w Pixarze to nie pierwszy przypadek cięć w studiu. Na początku 2023 roku studio zwolniło 75 osób, w tym dwóch dyrektorów odpowiedzialnych za „Lightyear”. Cięcia były częścią planu dyrektora generalnego Disneya, Boba Igera, zakładającego zmniejszenie zatrudnienia o 7 000 pracowników i kosztów o 5,5 miliarda dolarów.
Iger jako najważniejszą szansę na rok 2024 wymienił „przekształcenie transmisji strumieniowej w dochodowy, rozwijający się biznes”. Disney+ zamierza wzmocnić swoją działalność w zakresie transmisji strumieniowej, przejmując w tym roku treści Hulu w USA.
Zwolnienia w Pixarze przypominają, że branża animacji stoi przed bezprecedensowymi wyzwaniami. Przejście na transmisję strumieniową spowodowało znaczną zmianę zachowań i preferencji widzów, a studia muszą dostosować się do tych zmian, aby zachować aktualność. Choć zwolnienia są niefortunne, są one konieczne, aby Pixar mógł pozostać konkurencyjny w branży.
Ostatecznie zwolnienia w Pixarze są znakiem czasów w branży animacji. Skupienie się studia na tworzeniu mniejszej ilości treści i dostosowywaniu się do nowych zachowań i preferencji odbiorców może pomóc mu zachować konkurencyjność w branży. Choć zwolnienia są niefortunne, są one niezbędnym krokiem, aby Pixar mógł nadal prosperować w nadchodzących latach.
Autor wyróżnionego obrazu: Max Cortez / Unsplash
Source: Zwolnienia w Pixarze: wszystko, co musisz wiedzieć